TEATR STG (1958-1990)
Studencki Teatr "Gliwice" STG O NAS - JAK PRACUJEMY
Jerzy Malitowski: S³ów kilka jakie napisa³em w roku 1970 do redagowanej monografii X-lecia STG z komentarzem z 2015 roku.
Teatr nasz bierze udzia³ w corocznych przegl±dach, festiwalach i pokazach teatrów studenckich.
Du¿o je¼dzimy, spedzaj±c sporo czasu przy stawianiu i demontowaniu dekoracji, tudzie¿ ³adowaniu i wy³adowywaniu ich z kolejnych samochodów ciê¿arowych
- zazdroszcz±c lekko¶ci baga¿u pantomimom studenckim i chórom - no có¿, pod tym wzglêdem jeste¶my na pewno Teatrem Wielkim.
Je¿d¿±c, odwiedzamy wiekszo¶æ ¶rodowisk akademickich Polski, maj±c szczególnie na uwadze naszych ¶l±skich pobratymców z Opola, Czestochowy i Katowic.
Penetrujemy równie¿ sale zak³adów pracy, biur projektów, instytutów i klubów w Gliwicach, Zabrzu, Rybniku, Tarnowskich Górach, Siemianowicach.
Najchetniej jednak gramy na macierzystej scenie Kino-Teatru „X” organizuj±c przedstawienia dla studentów, m³odzie¿y szkó³ ogólnokszta³cacych, techników
- wystepuj±c te¿ w charakterze poetyckich „oprawców” uczelnianych akademii.
W miarê systematycznie odbywaj± siê obozy teatru, na których wypoczywaj±c dumamy nad nowymi planami repertuarowymi,
du¿o dyskutuj±c z wiernymi naszym poczynaniom kibicami zespo³u, trochê próbuj±c i wystêpuj±c.
Jeste¶my w zasadzie TEATREM NOCNYM - próby odbywaj± siê po godzinie 22:30 ze wzglêdu na wy¶wietlane co dnia od godziny 12-tej w tej samej sali seanse filmowe.
Jedynie w niedziele próbujemy przed po³udniem, a przedstawienia realizujemy w poniedzia³ki.
Oprócz sporej ilo¶ci sprzêtu, nagród i dyplomów, dorobili¶my siê w 1969 roku trzech „etatów” (kierownik, re¿yser, scenograf),
a w 1970 roku nowego biura wyremontowanego w³asnym sumptem.
Mie¶ci siê ono tu¿ przy nadsceniu.
Poza tym, ostatnia kadencja RU ZSP odda³a nam w tak zwan± administracje scenê wraz z zapleczem.
Wszystko by by³o dobrze, gdyby nie te nocne próby i brak w³asnej sali zmuszaj±cy nas do korzystania z ¿yczliwosci administracji ró¿nych obiektów (NOT-u,
Biprohutu, Urzedu Miasta, akademików) w u¿yczaniu pomieszczeñ na zajecia warsztatowe.
Do tego dochodzi stawianie i demontowanie dekoracji do ka¿dej próby o ile nie ma w „X-sie” filmu panoramicznego (ze wzgledu na je¿d¿acy po pod³odze sceny ekran
standardowy) i ci±g³e kwocze zabieganie o swój skarb - mo¿no¶æ uprawiania teatru wbrew przeró¿nym administracjom, kierownikom, kierowniczkom,
agresywnym s±siadom zza miedzy i tym podobnym ludziom bez wyobra¼ni - ech ¿ycie!
A jak naprawdê pracujemy – bardzo nierytmicznie.
To g³ówna nasza wada.
Decyduj± o tym wspomniane wy¿ej k³opoty natury lokalowej oraz rozrzucenie w obrebie po³owy kraju Rady Artystycznej teatru.
Na miejscu, w Gliwicach mieszka jedynie Edek Mo³ek (doje¿d¿ajacy codziennie na próby i przedstawienia do Teatru Zag³ebia w Sosnowcu, gdzie pracuje) i ja.
Romek Nowotarski rezyduje w Zabrzu dusz±c siê w swoich kolejnych „pracowniach” malarskich.
Jurek Matula koñczy aktualnie re¿yseriê filmowa na £ódzkiej Filmówce, a Herbert Ka³u¿a jest aktorem w Teatrze Polskim w Bielsku-Bialej.
Spotykamy siê wiêc wszêdzie.
Ka¿dy z ka¿dym, z osobna i razem.
Najrzadziej jednak w Gliwicach.
Jeste¶my kolektywem ludzi poszukuj±cych siê i obiecuj±cych sobie kolejne terminy spotkañ gdzie¶ tam.
St±d te¿ ka¿dy pomys³ czeka bardzo d³ugo na realizacje.
To denerwuje i os³abia.
Tak wiec tyranie jest udzia³em moim i Mo³ka.
Pomaga nam w tym Józek Mendec.
Daje sie równie¿ we znaki brak sta³ych zajêæ z zespo³em oprócz cyklicznych prób korekcyjnych, przedstawien i zebrañ.
Nie inaczej przedstawiaj± siê sprawy w tym sezonie (1969-1970).
Wznowili¶my „Wiosnê” i „Rzecz listopadow±”.
Odby³a siê premiera „Rosji”.
Bêdzie obmy¶lane od dwóch lat widowisko „Podró¿ni” (w realizacji) oraz scena aktora.
Tylko czy czasu starczy - zobaczymy.
Suplement 1:
Pisz±c ten tekst nie przypuszcza³em, ¿e w grudniu 1971 po ¶mierci dyrektora Aleksandra Ligezy zostane dodatkowo oprócz Teatru STG,
szefem Kino-Teatru „X”, a wcze¶niej w grudniu 1970 odby³a sie prapremiera „Podró¿nych”,
której towarzyszy³a w holach „X-a” retrospektywna wystawa X-lecia STG.
Powo³ali¶my nowa przestrzeñ z fragmentami scenografii, kostiumami i zdjeciami,
do której zaprosili¶my na uroczyste spotkanie ówczesnego Rektora Uczelni (profesora Jerzy Szuba),
kolegów z Rady Naczelnej (Jedrek Za³ucki) i Rady Uczelnianej ZSP (Zbyszek Olszewski) oraz wszystkich by³ych i obecnych cz³onków STG,
wspó³pracowników i sympatyków.
Suplement 2:
Jak siê okaza³o zespó³ STG mia³ jeszcze przed soba dwa dziesieciolecia pracy, a¿ do wyga¶niêcia w ludziach,
z ró¿nych powodów potrzeby powo³ywania do ¿ycia nowych premier.
Od 1991 do 2000 roku rozwijana by³a w ramach O¶rodka Kino-Teatr „X” i Teatr STG rozpoczêta w poprzednich latach dzia³alno¶æ impresaryjna:
filmowo-teatralno-estradowa, a potem powo³ane zosta³o do ¿ycia przez dawnych cz³onków teatru Stowarzyszenie STG przy Politechnice ¦laskiej,
które zawiadywa³o do maja 2009 roku obiektem pod nazwa Kino-Teatr „X”.
Wspomnieæ równie¿ nale¿y o dobrym duchu naszego teatralnego ¿ycia towarzyskiego Jance Pietce,
która do dzisiaj mobilizuje weteranów STG do ró¿nego typu spotkañ.
|